Września - Nadarzyce - Gozdowo - Neryngowo - Kaczanowo - Września
Vmaks - tradycyjnie 99,5 km/h ;) Wartości kilometrów z mapy (licznik w pierwszej połowie namierzył gdzieś z 25 km, a w drugiej części może ze 2 km), czas na oko (całkowity był 2:10, jazdy według licznika 50 minut, ale widziałem, że częściowo nie łapał, więc jakoś mnie on nie interesował).
Jutro idę wreszcie kupić nowy licznik!
A w ogóle to w Kaczanowie złapał nas deszcz - ukryliśmy się w szkole. W drodze powrotnej ochlapał mnie TIR.
Września - Noskowo - Marzenin - Gulczewo - Sobiesiernie - Ostrowo Szlacheckie - Sokołowo - Słomowo - Psary Polskie - Września
Vmaks trudno podać, bo mój 12-letni licznik się trochę je... tzn. nieprawidłowo funkcjonuje i pokazuje mi czasem 99,5 km/h na postoju, a i w czasie jazdy często robi jaja, więc chyba go wyj... znaczy odłączę i kupię sobie nowy :)
Września - Gutowo Małe - Gutowo Wielkie - Bierzglin - Sołeczno - Gozdowo - Nadarzyce - Września
Relatywnie długa trasa i prawie wcale się nie zmęczyłem! Wszak spałem potem 18h, ale musiał być jeszcze jakiś powód. Maksymalna prędkość: 41,8 km/h (przy zjeździe z mostu w Gozdowie).
Na prośbę mojego Ptysia informuję, że większość tras pokonuję właśnie z nim :)
Hmm... jeżdżę od niedawna, po 12-sto letniej przerwie. Poprzedni rower sprzedałem, aby dołożyć do komputera, co potem miało wpływ m.in. na moją sylwetkę.
W połowie czerwca powiedziałem sobie "dość" i postanowiłem zadbać o swoje zdrowie.
Jeżdżę spokojnie, regularnie (kilka razy w tygodniu), pokonując kilka-kilkanaście kilometrów podczas jednej wycieczki.
EDIT: teraz wycieczki znacznie się wydłużają; za średnią można przyjąć 20-30 km.